Dawno temu w Chinach pewien cesarz żył w pięknym i bogatym królestwie. W ogrodzie króla żył mały słowik, o którego istnieniu nikt prawie nie wiedział. Jego cudownym głosem zachwycali się rybacy oraz przyjezdni ludzie, co niektórzy byli nim tak zachwyceni, że pisali o nim w swych książkach.
Obrazek znaleziony na: youtube.com
Cesarz właśnie z tych opisów dowiedział się o małym ptaszku, który podbił serca wielu ludzi. Zaintrygowany tym zapragnął dowiedzieć się czegoś więcej na temat tajemniczego słowika. Jego poddani rozpoczęli poszukiwania ptaka, którego mieli przyprowadzić na dwór władcy. Cesarz kiedy ujrzał pierwszy raz słowika i usłyszał jego przepiękny śpiew od razu się w nim zakochał, aż z oczu popłynęły mu łzy. Król chciał by ptak pozostał z nim na dworze i właśnie tak też się stało. Jednak pewnego dnia władca dostał wyjątkowy podarunek od cesarza Japonii, był to sztuczny słowik, który śpiewał tak samo cudownie jak ten prawdziwy lecz był znacznie piękniejszy. Cesarz Chin nie zastanawiając się wybrał sztucznego ptaka. Któregoś dnia okazało się, że władca umiera, usłyszawszy o tym, mały słowik odwiedził króla i swoim śpiewem ratuje go. Od tej chwili słowik co dzień odwiedza władcę.
