Królewna Śnieżka była bardzo nielubiana przez złą i podstępną macochę. Podstawą takiego a nie innego zachowania macochy było to, że zazdrościła ona Śnieżce jej urody. Macocha jako pierwszą próbę zabicia królewny wybiera zlecenie jej zabicia myśliwemu. Zażądała także, aby ten przyniósł jej serce Śnieżki, jako dowód na to, że faktycznie ją zabił.
Obrazek znaleziony na: film.dziennik.pl
Jednakże dzieje się inaczej. Królewna Śnieżka odnajduje w lesie mały domek, który należy do zamieszkałych w nim krasnoludków. Zamieszkuje z nimi. Macocha jednak nie daje za wygraną. Na wieść o tym, że królewna wciąż żyje, podejmuje kolejne próby zabicia jej, przyjmując różne postacie. Dwie próby zostają udaremnione dzięki przybyciu krasnoludków, natomiast podczas trzeciej, Śnieżka zjada część zatrutego jabłka. Przyjaciele królewny, krasnoludki, przekonane o tym, że ta nie żyje, umieszczają ja w szklanej trumnie. Po jakimś czasie ich domek mija książę, który zachwyca się urodą dziewczyny. Prosi krasnoludki o oddanie mu ciała ślicznotki. Podczas przenoszenia jej, z ust wypada jej zatruty kawałek jabłka i Śnieżka się budzi. Od tej pory żyje z księciem długo i szczęśliwie.
